Do niedzieli potrwa rozpoczęty wczoraj Carnaval Sztukmistrzów – festiwal nowego cyrku. Nowego, czyli bez tresowanych zwierząt i przemocy, za to z dużą dawką humoru, sztuczek, sprawności fizycznej oraz... sympatycznego „tresowania” publiczności.
Tegoroczny festiwal stara się odzyskać formę sprzed epidemii, gdy artyści występowali przede wszystkim na ulicach i placach w centrum Lublina. Tak ma być tym razem.
Największym widowiskiem plenerowym (choć nie na ulicy, tylko na terenie browaru przy Bernardyńskiej) będzie ziejący ogniem czeski spektakl „The Propane Punk Show” z wykorzystaniem diabelskiego koła. Pokazy będą dwa: w sobotę o godz. 22 oraz w niedzielę o godz. 21.
Na występy zagranicznych gości będzie można przychodzić przed Centrum Kultury, na pl. Litewski oraz na pl. Łokietka. Obowiązuje zasada, że ci sami artyści grają w tych samych miejscach.
Na pl. Litewskim zobaczymy francuską grupę chodzącą po stalowej linie oraz szalonych fińskich akrobatów. Przed CK widzów zabawi Włoch wcielający się w rolę życiowego nieudacznika, który pogrąża się w fantazjach oraz inny Włoch, żongler i akrobata. Z kolei przed Ratuszem sympatyczni Belgowie wcielą się w kloszardów, a pewien wesoły Argentyńczyk zagra koncert na czym popadnie.
Oczywiście będą też rodzimi artyści. Polscy buskerzy będą występować na pl. Po Farze. Zobaczymy tu m.in. alternatywną wersję „Króla Lwa”, który zostaje królem cyrku, bajkowy duet lalki z klaunem, żonglowanie płonącymi toporami i wiele innych atrakcji.
Wszystkie wspomniane widowiska są bezpłatne. Biletowane są tylko dwa inne, obydwa w namiocie na Błoniach obok Zamku. Bilety kosztują 30 zł, są dostępne przez stronę goingapp.pl. Na jednym z nich („Der Lauf”) widzowie będą mogli pomóc żonglerowi z wiadrem na głowie w absurdalnych eksperymentach. Na drugim („StOïk”) zobaczymy pokaz cyrku, klaunady i muzyki.
W tym roku nie zabraknie spacerów po taśmach zawieszonych nad głowami przechodniów. Takie spacery będą trwać od godz. 12 do 21 (w niedzielę do 20) w okolicach Centrum Spotkania Kultur, między Bramą Krakowską a Ratuszem oraz nad Rynkiem. Tu warto wspomnieć, że podświetlony będzie Trybunał Koronny.
Jeżeli ktoś zechce się zasiedzieć do późna, będzie mógł to zrobić w festiwalowym klubie Żongler (Błonia obok Zamku), gdzie do godziny 2 w nocy ma grać muzyka, a wkoło mają stać foodtrucki.
Na Błoniach, ale za dnia, można popróbować swoich sił w chodzeniu po taśmie zawieszonej na bardzo, ale to bardzo bezpiecznej wysokości. Można będzie również pogimnastykować szyję przed powietrzną sceną z akrobacjami na kołach, linach, trapezach oraz sztrabatach. Scena ma działać w piątek i sobotę od godz. 11 do 18 oraz w niedzielę od 11 do 14.
Za dnia, jeszcze przed wysypem spektakli, warto zajrzeć na teren browaru, gdzie Czesi od ognistego występu zapewnią (w sobotę i niedzielę od godz. 13 do 18) rozrywki rodzinom z dziećmi.
– Ich kopuła może zmienić się w stylową scenę muzyczną albo kącik dla dzieci z huśtawkami i grami dla najmłodszych – zachęcają Warsztaty Kultury, które organizują Carnaval Sztukmistrzów. – Nie zabraknie również kreatywnych zabaw ruchowych i warsztatów dla całych rodzin, a także dla akrobatów czy żonglerów.
Festiwalowi towarzyszy też wystawa malarstwa Honoraty Drążyk inspirowanego twarzami cyrkowców. Jej prace można oglądać w hoteli Arche przy Zamojskiej 30.
Komunikacja nocna będzie kursować tak, jak ostatnio, czyli co godzina, ale tylko w noce z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Warto pamiętać, że pierwszej nocy linie N2 i N3 mogą jechać zmienionymi trasami z pominięciem Al. Racławickich.